1.12.2010

simple life

Czeka mnie dzisiaj sprzątanie domu, czyli to, co tygryski lubią najbardziej! ;) Żartuję oczywiście, ale co zrobic - porządek musi byc...
A później mam zamiar wybrac się na rundkę po sklepach, chciałam kupic prezent dla mamy z okazji jej imienin. To znaczy - częśc już mam, planuję jeszcze dokupic jakiś drobiazg. Mam nadzieję, że po drodze nie zamarznę i nie zasypie mnie śnieg, bo podobno jutro znowu ma padac. Powiem szczerze, że widzę pewne pozytywne strony zimy (np. koniecznosc kupowania nowych ciuchów i butów, bo przecież zawsze potrzebne są kozaki, ciepłe sweterki, kurtki, płaszcze itp.), ale zdecydowanie wolę letnie klimaty. Nie miałabym absolutnie nic przeciwko temu, żeby przenieśc się teraz tam, gdzie ciepło i spędzic trochę czasu na plaży :D








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz