20.12.2010

another day, another x-mas shopping

Kolejny dzień spędzony na świątecznych zakupach. Żeby było śmieszniej, nie dojechałam do Poznania, spędziłam upojne 40 minut na dworcu PKS czekając na jakikolwiek autobus. Niestety, pewnie przez warunki pogodowe, żaden nie przyjechał ;) Odpuściłam dalsze czekanie i zrobiłam zakupy u siebie w mieście. Jestem zadowolona, bo w końcu szukanie odpowiednich rzeczy na prezenty mam z głowy. I jeszcze dodatkowo udało mi się kupic kila rzeczy dla siebie ;P Jutro zrobię zdjęcia i wszystko pokażę :)
Oprócz tego chciałabym dzisiaj nadrobic zaległości serialowe: jeden odcinek Zagubionych i dwa Prywatnej praktyki. Zobaczymy, czy się uda...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz