12.12.2010

reasons of my

Nie wiem, czy to sprawka zimy, czy zmieniających się podobno co jakiś czas apetytów, ale mam wprost niepowstrzymaną ochotę na różne słodkości. Nie jest to u mnie normalne, bo zwykle wolę jakieś konkretne, dobrze przyprawione jedzonko. A od jakiegoś czasu pochłaniam słodycze, różne babeczki, ciasta, ciasteczka, rogale, itd. W styczniu przylatuje moja kuzynka z Grecji, więc zamówiłam już u niej cały zapas baklavy ;) Nic, co ma karmel, lukier lub marmoladę nie jest bezpieczne, gdy ja jestem w pobliżu :D






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz