24.12.2011

new

Ostatnie nowości zakupowe:

- lakiery Golden Rose (kobaltowy metallic - seria Paris nr 53 i czarny ze srebrnymi drobinkami - seria Glamour nr 173), czarny widac na kawałku paznokcia na foto, niebieskiego jeszcze nie wypróbowałam
- pomadka Sephora Rouge Cream, odcień R10 - Mr. lover (w rzeczywistości mega oczojebna fuksja, która bardzo długo utrzymuje się na ustach), koniecznie muszę jeszcze dokupic jeszcze jedną pomadkę z tej serii, nie jestem na 100% pewna, ale chyba jest to odcień o  nazwie Bewitch Me
- koszulka No 1 z działu męskiego - New Yorker (zdecydowanie muszę dokupic parę nowych białych koszulek, coś gładkiego i coś z nadrukami)
- kolczyki - Cropp (miłośc od pierwszego wejrzenia, ślicznoty :))
- tusz Catrice Lashes to Kill w wersji wodoodpornej (tusz musi byc wodoodporny i już, innego nie kupię. Postanowiłam wypróbowac ten z Catrice, jest całkiem fajny, przypomina mi trochę makarę Deborah Black + Long, z tym, że jest ileś tańszy, efekt jak dla mnie jest zadowalający, ale nie oszałamiający, dlatego nie wiem, czy jednak moim następnym zakupem tuszowym nie będzie ponownie Maybelline Falsies, który bardzo, bardzo lubię, ale czasem skuszę się na wypróbowanie czegoś innego)





2 komentarze: