11.02.2012

five o'clock

Zdjęcia robione parę dni temu w domowym zaciszu, pełen relaks z ukochanym stworem i ulubioną herbatką - Tetley Earl Grey Intensive (ten smak, ten zapach, to jest właśnie to!!). A do tej herbaty brakowało jakiegoś smacznego ciacha. Za to wczoraj w pracy zaszalałam i najadłam się ciasta z kremem krówkowym, naprawdę zaobserwowałam dziwną prawidłowośc - jak tylko w moim zasięgu pojawia się coś z karmelem, toffi, masą krówkową, kajmakową itp. - przestaję myślec i po prostu wyciągam rękę po kolejny kawałek... Przerażające...




3 komentarze:

  1. Ja jestem uzależniona od dumli i żelków haribo... mmmm

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie na widok toffifee pojawia się niekontrolowany ślinotok :) uwielbiam wszystko co karmelowe...od ciastek i cukierków na perfumach kończąc :)
    Śliczna psinka i bardzo ładnie wyglądasz w okularkach,szukam ostatnio oprawek dla siebie więc zwracam na to szczególną uwagę-Twoje są świetne :)

    OdpowiedzUsuń