1. Książka - ta sama, co w tamtym tygodniu, czyli Lee Child "Jutro możesz zniknąc". Kontynuacja trwa :) Czyta się całkiem dobrze, aczkolwiek tematyka kompletnie nie w moim klimacie - afery polityczno-wojskowo-rządowe, to zdecydowanie nie jest to, co lubię najbardziej.
2. Film - "Life, above all"
3. Jedzonko - fotki nie będzie, ale powiem tyle, że wczoraj zaszalałam - wciągnęłam pyszną grillowaną pierś kurczaka z brzoskwiniami, bukietem gotowanych warzyw i pieczonymi ziemniaczkami, jednym słowem - mniam :) a popijałam pysznym i zdrowym smoothie o smaku banan - kiwi
4. Piosenka - Coldplay "Paradise"
http://www.youtube.com/watch?v=1G4isv_Fylg&feature=g-music&context=G2b40a5dYMAAAAAAAhAA
5. Ulubiony zakup
nowe żakiety :D :D w końcu znalazłam :) ale fotek nie zrobiłam :/ nadrobię, obiecuję
6. Must have
to jest zawsze najtrudniejszy punkt... bo ta lista zdaje się nie miec końca... i tak jest zawsze... ale na tą chwilę myślę, że najpilniejsza potrzeba to jakieś kolorowe buty, coś neonowego :) no i pastelowa torebka
mój must have: opalenizna:DDD
OdpowiedzUsuńKLIK ---> R E B E L L O O K
Te pomarańczowe baleriny cudo! uwielbiam żakiety więc z niecierpliwością czekam na fotki:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Great post!
UsuńKisses from spain
www.atacadas.com