10.03.2012

ready or not

Jak dobrze, że w końcu jest sobota. Bardzo mnie ten fakt cieszy. Chociaż pewnie jak zawsze weekend minie zdecydowanie za szybko. Ten tydzień po prostu dłużył mi się okropnie. Od wtorku walczyłam z jakimś dziwnym myleniem dni, wtedy wydawało mi się, że mamy czwartek, wyobraźcie sobie mój ból i rozpacz, gdy dotarło do mnie, że trochę się zagalopowałam. Dlatego ten tydzień, a raczej czas od pon. do piątku wydawał się trwac bez końca... 

spodnie - Zara
torba, bluzka - H&M
buty - Caterpillar
chusta - no name
futrzak - Candies





4 komentarze:

  1. Hi my dear friend! :)
    You look perfect and beautiful as always!!
    Love your white coat!
    kss from Mexico!

    OdpowiedzUsuń
  2. Nice coat!

    http://www.hsquaredfashion.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. mnie też strasznie ciągnął się ten tydzień ;< ale to przez długie godziny w pracy ;x
    weekend też minal strasznie szybko ;(

    śliczny płaszczyk!

    OdpowiedzUsuń